BIM – Building Information Modeling or Building Information Management? IT is all about information
Obecnie mamy do czynienia z różnym podejściem do tematu BIM. Jest to niesamowicie rozwijające i intrygujące doświadczenie, ponieważ wymieniając się opiniami z ekspertami, możemy napotkać wiele sprzeczności, niezgodności, a czasem z kolei porozumienia na wielu płaszczyznach. A kto tak naprawdę ma rację? Chyba nie można tego jednoznacznie stwierdzić, a jedynie ubogacać się wiadomościami czerpanymi od każdego eksperta. Odnosi się to do wiedzy zarówno czysto technicznej, jak i do procesów zarządzania.
BIM – Modelowanie informacji o budynku
Modelowanie informacji o budynku to proces zbierania wszelkich niezbędnych informacji na temat obiektu, które będą wykorzystywane w kolejnych fazach procesu inwestycyjnego. W zależności od tego, w jakim celu model będzie wykorzystywany, brane są pod uwagę zupełnie różne parametry. Zawieranie ich w modelu to proces wieloetapowy i ciągły. Raz stworzony model nie kończy (a przynajmniej nie powinien) swojej historii w kolejnym etapie projektu. On dalej żyje i “dojrzewa”. Nabiera coraz to nowych informacji, z których część ulega zmianie, bądź uszczegółowieniu. W idealnym procesie modelowania informacji nie mamy do czynienia z duplikowaniem działań, dezinformacją i zagubieniem w modelu. Idealny proces swoją podstawę ma w odpowiednio zdefiniowanych wymaganiach, które z podstawowych fundamentalnych funkcjonalności są następnie rozbudowywane w ustrukturyzowany, przemyślany i udokumentowany sposób.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę wyłącznie kwestię samego modelowania informacji, możemy wówczas naszą wiedzę oprzeć na narzędziach i specjalistach z danego zakresu działań. Modeler wie przecież jak w danym oprogramowaniu zawrzeć konkretną informację, jest wręcz w tym specjalistą! Natomiast modeler niekoniecznie jest w stanie zdefiniować, jak dana informacja będzie przepływała przez kolejne etapy. Stąd też pojawia się potrzeba odpowiedniego zarządzenia daną informacją.
BIM – zarządzanie informacją o budynku
Jeszcze przed podejściem do etapu modelowania w projekcie definiowane są wstępne wymagania dotyczące między innymi typu, zakresu, budżetu, jakości, funkcjonalności itp.
Wymagania te rozrastają się z tygodnia na tydzień i z etapu na etap. Każde spotkanie interesariuszy danego projektu może dawać sposobność do dokładania kolejnych wymagań. Winny one być zbierane w dokumencie EIR (Wymagania Informacyjne Zamawiającego). Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby raz powstały dokument pozostał jedynym EIR na wszystkich etapach procesu inwestycyjnego. Powinien on po prostu nieustannie “dojrzewać”. Kolejne etapy i osoby za te etapy odpowiedzialne powinny taki dokument ubogacać i nasycać. Z kolei w odpowiedzi na EIR, raz powstały dokument BEP powinien analogicznie poszerzać swoją zawartość. W momencie, kiedy zupełnie odrębnie traktujemy wszystkie etapy – powielamy pracę, wysiłek i czas włożony w projekt, a jednocześnie nie raz powodujemy wiele błędów. To tak jakby ktoś, kto buduje dom, wykonał wyłącznie fundamenty, następnie na kolejnym etapie ktoś tworzył ściany, niekoniecznie odnosząc się do rozłożenia fundamentów, jak i za kolejne kondygnacje brały odpowiedzialność zupełnie nowe osoby nieposiadające wystarczającej wiedzy na temat poprzednich etapów. To ma prawo się udać, natomiast większe prawdopodobieństwo jest, że na pewnym etapie coś w końcu się zawali.
Fazy modelowania informacji
W budowlanym procesie inwestycyjnym uczestniczy wiele stron, wiele podmiotów i często struktura wykonawców i podwykonawców jest bardzo rozbudowana. Nie da się ukryć, że aby zebrać wszystkie informacje od każdej osoby zaangażowanej w proces, wymaga to podjęcia odpowiedniej logistyki i metodyki zarządzania. Potrzebujemy więc w tym zakresie:
- wiedzy dotyczącej modelowania informacji w danym narzędziu,
- wiedzy dotyczącej konsolidacji tych informacji z innymi narzędziami,
- wiedzy dotyczącej przepływu informacji przez kolejne etapy procesu inwestycyjnego.
Za te rzeczy odpowiadają analogicznie następujące role:
- BIM Modeler,
- BIM Koordynator,
- BIM Manager.
Każda z tych ról jest niezbędna i każda z kompetencji pokrytych przez te role jest kluczowa dla prawidłowo funkcjonującego przepływu informacji. Każda jedna z tych ról ma przypisane swoje zadania, za które jest odpowiedzialna i w innym zakresie przyczynia się do modelowania, przesyłania i rozwijania informacji o danym projekcie.
Patrząc całościowo, to metodyka jest kluczem do połączenia w sobie wszystkich faz projektu i potraktowania danego budynku jako jednego “dojrzewającego” produktu na przestrzeni wszystkich etapów procesu inwestycyjnego.
BIM a IT? Cykl życia budynku a cykl życia oprogramowania
Cały czas mówi się o zacofaniu technologicznym branży budowlanej. Jednocześnie tak często podnosi się temat konfliktów pomiędzy stronami uczestniczącymi w procesie. Kooperacja pomiędzy poszczególnymi podmiotami w większym stopniu opiera się o komunikację prowadzącą do znajdywania winy, niżeli poszukiwania odpowiedniego rozwiązania. Świat budowlany niejako zatrzymał się na etapie rozwijania wyłącznie wiedzy technicznej i umiejętności twardych, natomiast gdzieś w tym wszystkim zapodziały się umiejętności miękkie – coraz bardziej podkreślane pod względem znaczenia w zarządzaniu.
W całym pędzie powstawania kolejnych inwestycji budowlanych niewiele firm znalazło czas na zatrzymanie się, aby przemyśleć sposób dotychczasowego działania i przeanalizować go również pod względem technologii BIM, zarządzania informacją i zarządzania zespołem. Jednakże działając schematami, nie wyciągając wniosków i nie próbując polepszać procesów, zatrzymamy się w miejscu, z którego z czasem coraz ciężej będzie wyjść. Dlatego też tak warto zastanowić się nad zaadaptowaniem działających metodyk – zarówno wytwarzania, jak i zarządzania.
Punktem odniesienia może być tutaj sektor IT, w którym metodyki pracy są obecnie na nieporównywalnie wyższym poziomie. Szczególnie że tak łatwo znaleźć punkty odniesienia analogii świata IT do budowlanego procesu inwestycyjnego. Wystarczy porównanie cyklu życia budynku oraz cyklu życia oprogramowania.
Patrząc na powyższe porównanie, śmiało można, spojrzeć na obiekt, jak na aplikację, która nieustannie się rozwija i dochodzą do niej nowe funkcjonalności w zależności od wymagań użytkownika i w zależności od etapu procesu. W projektach architektoniczno-budowlanych działa to tak naprawdę zupełnie na tej samej zasadzie. Wymagania zadawane w EIR przez zamawiającego mogą znaleźć tutaj doniesienie do User Story – czyli do historyjki użytkownika co do funkcjonalności oczekiwanej od danej aplikacji. Z kolei BEP ma tutaj bezpośrednie odniesienie w rozpisanych sposobach rozwiązania danej funkcjonalności produktu.
Podobieństwo te nakierowuje na bezpośrednie zastosowanie zwinnych metodyk do świata BIM. Wskazuje nam kierunek rozwoju zarządzania projektem oraz zmiany świadomości na temat umiejętności twardych i miękkich. Im bardziej zagłębiając się w metodykę agile, tym bardziej można przekonać się, jak dzięki odpowiednim regułom i zasadom można uporządkować również zarządzanie projektem i budynkiem. Co więcej, Agilowe metodyki zarządzania wskażą nam też ścieżkę współpracy i komunikacji pomiędzy wszystkimi stronami uczestniczącymi w procesie inwestycyjnym – inwestorem, wykonawcami, podwykonawcami itd. Fundamentalne zasady manifestu Agile z pewnością będą myślą przewodnią w zaprojektowaniu całości procesu odnoszącego się do całego cyklu życia budynku.
Ostatni czas, kiedy opanowała nas pandemia i świat zwolnił swoje tempo, pozwolił przedsiębiorcom na zatrzymanie, analizę, wyciągnięcie wniosków. Być może to też dobry czas, aby zmienić swój sposób dotychczasowego patrzenia na proces zarządzania procesem inwestycyjnym. A gdy już świat znowu zacznie nabierać tempa, niezależnie od kierunku, firma będzie mogła być przystosowana do zwinnego zarządzania dostosowanego do nagłych zmian i ciągłego doskonalenia.
Magdalena Olearczyk
Scrum Master, BIM Coordinator
bimdrone.pl